Składniki:
- ładny kawałek schabu
- suszone śliwki
- olej
- sól
- ziele angielskie
- majeranek
- tymianek
- pieprz ziołowy
- ocet winny lub balsamiczny
- powidła śliwkowe
- sos tabasco
- sos sojowy
- troszkę mąki pszennej i ziemniaczanej
W środku mięsa zrobić nacięcie długim i ostrym nożem.
Nacięcie poprawić jakimś długim drewnianym trzonkiem.
W
otwór wkładać po jednej (no, ewentualnie po dwie) śliwki i dopychać
je drewnianym trzonkiem. Potem wkładać kolejnie i znowu dopychać.
W
miseczce wymieszać sól, majeranek, tymianek i pieprz ziołowy. Schab
posmarować olejem i dokładnie obsypać przygotowaną mieszanką ziół.
Mięso
włożyć do rękawa piekarniczego i umieścić je w brytfance. Na schabie
ułożyć liście laurowe i ziele angielskie. Do mięsa wlać ok. szklanki
gorącej wody. Rękaw piekarniczy związać szczelnie z obu stron. Na
samej górze nożyczkami zrobić kilka nacięć, aby para mogła swobodnie
uchodzić. Mięso wstawić do nagrzanego (180*C) piekarnika i piec około 1,5
godziny.
Na
ostatnie 20 minut rękaw piekarniczy rozciąć (ostrożnie, bo para
bucha...!!) co spowoduje, że mięso nabierze ładnego rumianego koloru.
Upieczony schab ostrożne wyjąć z rękawa.
Powstały pod mięsem sos przelać do garnuszka. Dodać wodę, kilka łyżek powideł śliwkowych, sos tabasco i ocet winny.
W
zimnej wodzie rozmieszać po łyżce mąki ziemniaczanej i pszennej.
Wlać do sosu (najlepiej przez sitko) i zagotować. Ostudzony schab pokroić w
plastry i ogrzewać w sosie.
Dzisiaj podałam schab z kopytkami i sałatą z pomidorkami koktajlowymi, szczypiorkiem oraz jogurtem greckim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz