niedziela, 26 kwietnia 2015

Buraczki po włosku vel po gołdapsku.

Zuza... ach, Kochana Moja Zuzanko... baaardzo Ci dziękuję za przypomnienie mi o tak zrobionych burakach...!!! :)))
Bo buraki po włosku, to prosta, zdrowa i pyszna rzecz. A tego specjału nauczyła mnie, przed laty, szefowa kuchni z gołdapskiego sanatorium.

 Buraczki po włosku vel gołdapsku.
Składniki:
  • buraki (ugotowane w osolonej wodzie)
  • miód
  • czosnek
  • sól
Buraczki po zupełnym ostudzeniu (najlepiej ugotować je dzień wcześniej!) obrać, pokroić w cienkie plastry. Wymieszać z miodem, sokiem z cytryny i przeciśniętym przez praskę czosnkiem. I to już wszystko. Tak przyrządzone buraki są przepyszne i zupełnie inne w smaku od tych tradycyjnie zrobionych. Spróbujcie - warto.

5 komentarzy:

  1. Zrobię na pewno moja Jo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zrób, Kochana... tym bardziej, że buraki podnoszą odporność... czosnek i miód również...

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie, a jakieś bliższe proporcje, czy na oko, bo widzę 4 ząbki :):):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zuzko, proporcje to na smak... zależy co kto lubi... bo jedni ostrzej... drudzy kwaśnej... a jeszcze inni łagodnej... :))

    OdpowiedzUsuń
  5. To ja na ostro. Dowiedziałam się z neta, że to dieta wegańska :) Jutro lecę po burole !

    OdpowiedzUsuń