Schab pieczony, podany w sosie jogurtowo-grzybowym.

Wieprzowiny prawie wcale nie jadamy. Ale jeśli już (i to bardzo rzadko!) to w zasadzie tylko schab lub karkówkę. No i mojemu mężowi zachciało się ostatnio pieczeni schabowej... więc zrobiłam.



Składniki:

• ładny kawałek schabu
• sól
• szczypta cukru
• pieprz ziołowy
• liście laurowe
• ziele angielskie
• majeranek
• czosnek
• kilka suszonych grzybów
• olej
• dwie szklanki zimnej wody
• rękaw piekarniczy

na sos:

• jogurt naturalny
• troszkę soli
• szklanka zimnej wody
• łyżka mąki pszennej

 
Mięso włożyć do spiętego z jednej strony rękawa, polać odrobiną oleju i jedną szklanką wody, ułożyć pokrojony czosnek i grzyby, wsypać przyprawy. Zapiąć drugą stronę rękawa. Na samej górze rękawa zrobić kilka niedużych nacięć. Mięso wstawić do nagrzanego (180*C) piekarnika. Czas pieczenia zależny jest od wagi mięsa. I tak: 1kg piecze się 1godz... 1,5kg 1,5 godz... itd.
Na 15 minut przed końcem pieczenia rozciąć rękaw, polać mięso drugą szklanką zimnej wody i wstawić z powrotem do piekarnika.



Upieczone mięso wyjąć z rękawa, a powstały sos ostrożnie przelać do garnuszka. W zimnej wodzie rozmieszać mąkę i wlać ją (przez sitko) do wrzącego sosu. Sos zagotować, cały czas mieszając, aby nie powstały grudki.



Jogurt naturalny osolić i zahartować dolewając do niego niedużo gorącego sosu. Całość dokładnie wymieszać.



Zahartowany jogurt wlałam do garnuszka z sosem.



Wystudzoną pieczeń pokroić w plastry i podgrzać w sosie.



Schab podałam z kaszą (uwielbiam kasze!!) marchewką z groszkiem, rukolą i duuużą ilością sosu.