Takie danie zobaczyłam u koleżanki Astry. Wyglądało przepysznie, postanowiłam więc i ja je zrobić. No i nie zawiodłam się, było smakowite, bo z miłą owocową nutą... i (co bardzo ważne!) z tych dań co to w zasadzie robią się same. :D
Składniki:
- kawałki kurczaka
- pomarańcze
- olej
- ulubione przyprawy (np. sól, pieprz, czosnek, kurkuma, złocista przyprawa do kurczaka i świeży rozmaryn)
- rękaw do pieczenia.
Mięso obtoczyć w marynacie zrobionej z oleju oraz przypraw i wstawić na noc do lodówki.
Następnego dnia pokroić pomarańcze w plastry. I tu zrobiłam błąd, bo powinnam (koniecznie!) obrać je ze skórki......!!
Mięso z marynatą oraz plastry pomarańczy włożyć do rękawa i wstawić na ok. godzinę do nagrzanego (ok.180*C) piekarnika.
Pod koniec pieczenia rozciąć rękaw, aby zrumienić skórkę na mięsie.
Kurczaka podałam z ulubionymi dodatkami. Zapewniam, że jest on naprawdę smakowity.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz